angażując do głównej roli Perlmana zaoszczędzili sporo kasy na charakteryzacji :D
"To fakt. A fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem" - Bułhakow. Mając taki fizys Perlmana jest skazany na bycie aktorem charakterystycznym. Osobiście nigdy nie zapomnę jego Salvatore z Imienia Róży, tamta kreacja jest po prostu "odrażająco-fascynująca".