PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=99829}
6,8 91 083
oceny
6,8 10 1 91083
6,2 13
ocen krytyków
Hellboy
powrót do forum filmu Hellboy

beznadziejny

ocenił(a) film na 3

Tak glupiego i naiwnego filmu nie widzialem juz od dawna. Scenariusz jest oklepany, wtórny, przewidywalny i nudny. Bohaterowie silą sie na jakies mądrosci czy żarty ale bardzo slabo im to wychodzi podobnie jak proba zgrywania twardzieli. Myers - pierdola ktora chce byc bohaterem ale Red musi go ciagle ratowac, Iskierka - sama nie wie czym albo kim jest, nie wie co zrobic ze swoja moca. Czarne charaktery - neohitlerowcy - żalośni, poprzebierani w jakies skafandry, bardziej smieszni niz przerazajacy... Gra aktorów - tragiczna. Idiotyczne problemy czerownego, zabawy w podgladanie, domysly typu "kocha czy nie kocha" na poziomie 13 latek. Cały film to jedna wielka nudna pomyłka. Nie polecam nikomu.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 9
na3askany

Sorry, teraz dopiero zobaczyłem Twój profil - ocena 9/10 dla American Pie 2, Czasu Serferów i Muminków...brawo ( same gnioty ). Teraz już przynajmniej wiem, skąd taki idiotyczny komentarz z Twojej strony...

ocenił(a) film na 3
na3askany

Jeżeli chcesz podyskutować o tych filmach to zapraszam na inne forum. Szczególnie chętnie podejmę temat muminków, żałuję że nigdy ich nie oglądałeś tylko siedziałeś w jakiś głupawych komiksach...Może takie bajki by Cie nauczyły czegoś więcej...

ocenił(a) film na 10
maro21

muminki czegoś uczą? przecież oni cały czas biegają na golasa, mamusia muminka nie śpi z ojcem, muminek za to śpi z migotką, raz nawet muminek spał z ryjkiem, włóczykij to żul i wogóle to jakaś patologiczna rodzina :)))

maro21

Burak z ciebie!skoro nie lubisz takich filmow to po co te komentarze?prawdziwy fan komiksowych adaptacji widzi zalety filmu ale skoro taki kretyn jak ty robi inaczej to wsadz sobie te komentarze i idz ogladaj filmy innego gatunku.proste.

ocenił(a) film na 8
maro21

Jaki komentarz taka osoba ,żal film moze Ci sie nie podobal,ale to wszystko o czym piszesz to jakas bzdura,jako jeden z niewielu filmow zrobionych na podstawie komiksu naprawde wciaga i jest oryginalny(Hellboy,Spawn).

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
eulogy_pl

ludzie wyluzujcie troche. poco odrazu bucu, debilu itp. Widac ze gosc ma jakis mentalny problem z filmami na podstawie komikow. i pewnie wogule z Amerykanskim filmami, ale poco odrazu wyzwiska...

ocenił(a) film na 3
Doberman_3

przynajmniej nie mam probmemuf z ortografią...

ocenił(a) film na 7
maro21

Ja nawet całego filmu nie wytrwałem. Nie czytałem komiksu i nie jestem ich wielkim fanem (czytalem tylko Spidermana ale jakos mnie znuzyl po okolo 150 odcinkach). Byc moze kiedys zabiore sie za Hellboya jeszcze raz, ale ogolnie sam pomysl nie wydawal sie najlepszy, wszystko podane w kiepskiej formie. Oglądałem w tv ale wyłączyłem w połowie. Niestety wielcy fani zawsze muszą bronic swoich racji i nie akceptowac odmiennych opini. Troche dystansu.

ocenił(a) film na 3
John_Travolta

Dokładnie - Ludzie troche obiektywizmu. Rozumiem że Hellboy jest waszym bogiem ale postarajcie się ocenić film nie z perspektywy komiksu tylko realizacji tego gniotu. Zrozumcie że dobry komiks nie oznacza że jego ekranizacja będzie równie dobra.

ocenił(a) film na 5
maro21

Nie czytałem komiksu o Hellboyu i co z tego? Tak jak napisał założyciel tematu, film jest głupi i prosty dla dzieci ok.13-15 lat. Chociaż co do Reda, podobała mi się ta postać. "Spawna" i "Batmana" właściwie też nie czytałem, i co z tego, skoro dwa pierwsze Batmany i Spawn stoją na o niebo wyższym poziomie niż "Hellboy". Ten film to taki "Batman i Robin" dużo gadżetów, mnóstwo efektów... i to wszystko.

maro21

Mnie tez sie film nie podobal i rowniez uwazam go za beznadziejny.
Nie jestem wielkim fanem filmow komiksowych, ale raczej je lubie i ogladam. Film jest po prostu infantylny, glupawy i bez sensu. Gdzie mu do takich produkcji jak X-men? Juz lepiej ogladalo mi sie nawet Fantastic4 (ktore tez dobrym filmem nie jest) niz Hellboy.

Wiec troche luzu - fani komiksów.
Nie kazdemu musi sie podobac to co wam.

ocenił(a) film na 9
danielp

Tylko, że ten film nakręcił Guillermo del Toro, ten film ma charakter przede wszystkim i oddaje klimat komiksów, co przy tego rodzaju filmów jest najważniejsze.
I nie zgodzę się z Tobą, że film jest infantylny. Niektóre postaci w filmie - jak Liz - tak się zachowuja, ale wystarczy się zastanowić dlaczego tak się zachowuje? - nie będę pisał dlaczego, zostawię tę przyjemność innym.

Nie rozumiem dlaczeog stwierdzasz, że jest głupawy?

ocenił(a) film na 8
Scirm

Hellboy jest o niebo lepszy od Spidermana

Pozdrawiam :D

ocenił(a) film na 3
maro21

Przykro mi że żaden z zagorzałych obrońców komiksów nie umiał się rzeczowo odnieść do moich zastrzeżeń. Wyzywanie mnie, wytykanie moich ocen - typowe argumenty ad personam stosowane przez frustratów nie potrafiących argumentować w konkretnej sprawie. Skoncentrujcie się na filmie i jego jakości a nie na mnie :)

ocenił(a) film na 3
maro21

Pamiętajcie tez że film Hellboy nie został nakręcony tylko dla fanów komiksu ale i dla tych którzy nigdy go nie czytali. I jako film emitowany w kinach a nie na zamkniętych seansach dla fanów, powinien podobać się jak najszerszemu gronu publiczności.

maro21

Skoro uważasz, że nikt do tej pory nie wypowiedział się rzeczowo - może ja spróbuję?

Przede wszystkim, ciężko odnieść się do epitetów "beznadziejny, głupi" - bo co konkretnie w filmie jest beznadziejnego czy głupiego? Czy beznadziejny jest wg Ciebie scenariusz, gra aktorska, pomysł, adaptacja? Co konkretnie jest tu naiwnego? Bohater? Czy może pomysł, że bohaterem ma być diabeł?

Zostawmy jednak treść Twojej krytyki. Widziałam wiele filmów, chociaż oczywiście daleko mi do Eda z Przystanku Alaska, i przyznam, że ciężko by Hellboya nazwać filmem o oklepanym scenariuszu. Prezentuje on diametralnie inny rodzaj humoru niż ten, do którego przyzwyczaili nas Amerykanie. Żarty Hellboya (bo to on tu głównie żartuje) są ironiczne i z przymrużeniem oka. To nie jest "beczka śmiechu", Red zachowuje się raczej jak dojrzewający chłopak, któremu co chwila "odbija".

Zgrywanie twardzieli - sądzę, że jedynym prawdziwym twardzielem jest tu właśnie Red, reszta to wojownicy innego typu, o twardzielach raczej mowy być nie może. Jakim twardzielem jest Hellboy ? Takim przesiąkniętym zapachem cygara i smoły ;) Jako całość postaci jest fantastyczny, pełny, nie ma w nim zgrzytów - jego postać jest jak najbardziej logiczna.

Iskierka, która nie wie, co ma zrobić ze swoją mocą - cóż, właśnie na tym polega jej postać, jest zagubiona i nie wie, co ma na to poradzić, nie chce swojej "mocy", ale domyślamy się, że nie może się jej pozbyć. A Myers, pierdoła, jest pierdołą, bo znalazł się z dala od biura FBI, gdzie wszystko przebiegało wg książkowych schematów.

Czarne charaktery, pozwolę sobie zauważyć, to głównie Rasputin i stwory z mackami wszędzie, gdzie dało się je upchnąć. Neohitlerowcy są dumnei reprezentowani przez ładną blondwłosą panią i Marionetkę (choć to ostatnie jest nieco naciągane, bo nie przejawia on jakichś hitlerowskich "skłonnośći", po prostu jest niedobry i tyle)

NIe bardzo wiem, co "tragicznego" jest w grze aktorów, jako, że napisałeś o tym zaledwie jedną linijkę tekstu i trudno się do niej odnieść. Wg mnie Ron Perlman bardzo dobrze oddał przewrotny urok Reda - diabła wychowanego wbrew jego naturze, w zasadzie ledwo operzonego młodzika, który chciałby wyrwać się nieco spod rodzicielskiej kurateli, jednak wie, że nie powinien i musi słuchać swojego "rodzica". Jego problemy - cóż, są po prostu zwyczajne i ludzkie, dla mnie jak najbardziej nieidiotyczne. Ktoś podrywa mu dziewczynę, szczerze mówiąc to raczej jest problem 16-20 latków (przynajmniej 13 latkowie zwykle bardziej interesują się komputerami niż dziewczynami)

Masz prawo nie lubić tego filmu, bo jeszcze chyba ie powstał film, który podobałby sięwszystkim. Jednak Twoja krytyka w żaden sposób nie jest rzeczowa, opiera się na stwierdzeniu "obejrzałem, nie podobało mi się, więc napisałem kilka zdań pseudowywodu i teraz będę się wykłócał" .

WIele lat temu przeczytałam kilka Hellboyów, z przyjemnością obejrzałam film, uważam, że doskonale oddaje on charakter postaci i atmosferę. To nie X-Meni, to stara klasyczna Europa. Poleciłabym film osobom, którym podobają się mroczno-ironiczne klimaty.

Mimo, że aż się o to prosisz, nie mam zamiaru krytykować Twoich ulubionych filmów. Muminki ogląda moje dziecko, uważam, że bajka jest rozwijająca dla dzieciaków, a książki są chyba bardziej dla dorosłych, niz dla dzieci. Tove Jansson wpadła na pomysł napisania Muminków siedząc w chatynce w Finlandii ze swoją "przyjaciółką" i paląc trawkę ;) NIe jest to chyba superpoważne, co?

Pozdrawiam i Tobie również życzę duuużo dystansu - to naprawdę pomaga!

ocenił(a) film na 6
maro21

Od razu zaznaczam,że nie znam komiksu, ale jeżeli fabuła filmu zrobiona jest na jego podstawie, to autor musiał na niezłym odlocie to wymyśleć.Faszyści,Rasputin,piekelne demony, noszenie na plecach wskrzeszonego umarlaka, to chyba efekt przedawkowania jakiś leków.Nie jestem miłośnikiem "komiksowych filmów", ale pierwszą część X-Man-a obejrzałem z zainteresowaniem, a Batmana uważam za udaną serię, ale ze względu na każdorazową świetną grę aktorską uczestników tych projektów. I Hellboya obejrzałem do końca własnie ze względu na postać głównego bohatera i grę Rona Perlmana. Świetny komizm, fajna charakteryzacja i niestety długo,długo nic po nim w tym filmie.I II zobaczę równiez tylko po to, aby się pośmiać z jego tekstów.

ocenił(a) film na 6
maro21

Od razu zaznaczam,że nie znam komiksu, ale jeżeli fabuła filmu zrobiona jest na jego podstawie, to autor musiał na niezłym odlocie to wymyśleć.Faszyści,Rasputin,piekelne demony, noszenie na plecach wskrzeszonego umarlaka, to chyba efekt przedawkowania jakiś leków.Nie jestem miłośnikiem "komiksowych filmów", ale pierwszą część X-Man-a obejrzałem z zainteresowaniem, a Batmana uważam za udaną serię, ale ze względu na każdorazową świetną grę aktorską uczestników tych projektów. I Hellboya obejrzałem do końca własnie ze względu na postać głównego bohatera i grę Rona Perlmana. Świetny komizm, fajna charakteryzacja i niestety długo,długo nic po nim w tym filmie.I II zobaczę równiez tylko po to, aby się pośmiać z jego tekstów.

ocenił(a) film na 9
macrac1068

Scenariusz do Hellboya - jak to bywa w przypadku wielu adaptacji - jest zbiorem pomysłów fabularnych z serii komiksowej, ale pojawiają się również wiele motywów "nowych", narzuconych przez scenarzystów, które nie zawsze pasują do całości ( stąd niektóre, nie do końca pasujące fragmenty )...

ocenił(a) film na 8
na3askany

Ciekawy film taka odskocznia fajne potworki takie komiksowe ale jednocześnie hmm... baśniowe. Nie ma co się tu doszukiwać prawd objawionych drogi założycielu tematu tylko dobrze sie bawić. No co do muminków to uważam je za bardzo dobre tylko trzeba zrozumieć choć książki lepsze.

maro21

film denny, 3/10

ocenił(a) film na 7
s0bi

Siła argumentów powala

ocenił(a) film na 5
Tiw

to nie tak, nie iwdzisz powiedzial dosc. "Denny" ci nie wystarcza?? Rozpisal sie chlopak, hehe. Tak na serio to smiesza mnie tacy ludzie.

użytkownik usunięty
maro21

Jezus, oglądam to i cierpię katusze. Poziom humoru jest tu beznadziejny, gra aktorska fatalna, dialogi przyprawiają mnie o torsje. Na dodatek film jest nudny jak flaki z olejem. Wprowadzenie... dziwne (nie powiem że złe, ale po prostu dziwne), a potem ogląda się jakby całkiem inny film, od środka. Oglądam go właśnie na Polsacie i film ma jeszcze kilkadziesiąt minut żeby się jakoś obronić i nie dostać jedynki. Jest to na razie najgorszy film na podstawie komiksu jaki miałem okazje oglądać.

ocenił(a) film na 7

"Poziom humoru jest tu beznadziejny"- jest zabawny, szczególnie, gdy nie jest tłumaczony przez niekompetentnych tłumaczy z tv.
", gra aktorska fatalna" Czyja? POzatym to napewno wiele wiesz, jeśli przez cały film gadał lektor z głosem rambo. Jak tu oceniać grę aktorską, skoro nawet nie słyszałeś aktorów.
"a potem ogląda się jakby całkiem inny film, od środka." kompletnie nie rozumiem.

użytkownik usunięty
Tiw

Poziom humoru jest tu beznadziejny - ton głosu niespecjalnie był tu ważny, a teksty typu 'no kissing on the second date', czy 'it's party time' gdy Hellboy'a napada kupa potworów po prostu uważam za kompletnie nietrafione. Właśnie lektor był tutaj niepotrzebny żeby odnieść wrażenie że głównym bohaterem jest jakiś rambopodobny mięśniak.
'gra aktorska fatalna' - poza Ronem Perlmanem nie wiem kto tam by Ci się mógł podobać. Podpadł mi zwłaszcza Evans jako John Myers. Oglądając jego mimikę czy zachowanie miałem wrażenie że to jego debiut przed kamerą, grał strasznie sztucznie. A ten cały Abe też dziwaczny, nie wiem jaki był w komiksie, ale tu głosem i zachowaniem przypominał mi 3CPO ze Star Wars.
a potem ogląda się jakby całkiem inny film, od środka - chodzi o to, że najpierw rodzi się jakiś demon, wszyscy się zastanawiają co się będzie z nim działo, ale chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie sądził że trafi do biura a'la X-Files. Chodzi, kasuje demony, spotyka się ze swoją dziewczyną z wariatkowa, jedzie do 'bazy', dostaje wezwanie, kasuje demony... po prostu cała ta fabuła mi podpadła. Wiem, że jeśli ktoś czytał ten komiks gdy był mały to z pewnością film mu się podobał, ale ja miałem z Hellboy'em styczność pierwszy raz i był to jednocześnie raz ostatni.

maro21

Do Autora:

''beznadziejny
Tak glupiego i naiwnego filmu nie widzialem juz od dawna. Scenariusz jest oklepany, wtórny, przewidywalny i nudny. Bohaterowie silą sie na jakies mądrosci czy żarty ale bardzo slabo im to wychodzi podobnie jak proba zgrywania twardzieli. Myers - pierdola ktora chce byc bohaterem ale Red musi go ciagle ratowac, Iskierka - sama nie wie czym albo kim jest, nie wie co zrobic ze swoja moca. Czarne charaktery - neohitlerowcy - żalośni, poprzebierani w jakies skafandry, bardziej smieszni niz przerazajacy... Gra aktorów - tragiczna. Idiotyczne problemy czerownego, zabawy w podgladanie, domysly typu "kocha czy nie kocha" na poziomie 13 latek. Cały film to jedna wielka nudna pomyłka. Nie polecam nikomu.''

Ja zaś twojego zjebanego komenta widziałem już dawno ale teraz zdecydowałem sie dopisać po obejrzeniu filmu. Oklpepany scenariusz...hm.. a komizmu tego filmu chyba nie zrozumiales do końca.

''Myers - pierdola ktora chce byc bohaterem ale Red musi go ciagle ratowac''

Mial zadanie pilnować czerwonego, nie próbowal być żadnym bohaterem

''Iskierka - sama nie wie czym albo kim jest, nie wie co zrobic ze swoja moca''
Kim jest? twoją starą. to w ogóle ma jakieś znaczenie kim jest? nie umie zapanować nad ogniem i to akurat bylo bardziej realne. ten motyw jest zawsze ale ty jesteś za tępy i tego nie rozumiesz..


idiota :/...............

ocenił(a) film na 5
rpd0

przeraza mnie poziom twojego jezyka. Stary to jest forum na ktorym sie polemizuje sie z innymi ludzmi na temat roznych filmow a nie miejsce gdzie obraza sie ludzi za to jak ocenil ten czy inny film. Fakt moze zalozyciel specjalnie sie wysilil zeby poprzec swoje argumenty ale co ci to da ze go obrazisz?? Dokladnie taka sama reakcje ze jego strony, takie bledne kolo.

Powstrzymalem sie zeby tego tekstu nie zglosic do zablokowania i tak by to nic nie dalo. Moze kto iny to zrobi. Zal mi Cie stary

aerosplain

Dziwka ://

''to jest forum na ktorym sie polemizuje sie''

moglbys chociaż normalnie napisać bo to mnie rozjebało :D

ocenił(a) film na 5
rpd0

Stary, jak sie masz zamiar czepiac takich rzeczy to sie lepiej nie odzywiaj w ogole. Zamiast napisac cos konkretnego to sie czepiasz jakiegos bledu. Kazdemu sie zdarza tak? A Ty zamiast powiedziec cos na temat tego calego chamstwa na forum znalazles jeden blad w tym tekscie. Daj sobie pas. /efjlghaerguhadrfbi;ghes

ocenił(a) film na 5
rpd0

ahah i nie wiem to kogo ta dziwka, widac ze dzieciak z Ciebiei nie bede sie bil z Toba na slowa. To nie moj poziom.

ocenił(a) film na 6
aerosplain

Mnie się "Hellboy" podobał i to właśnie z powodu Iskierki, która "nie wie co zrobić ze swoją mocą". No ba, że nie wie!!! Niby jak miała nad tym zapanować??? Poza tym to nie miał być film pod tytułem "Superwoman, która wszystko wymiata swoją zajebiaszczą mocą".

A poza tym Ron Pearlman świetny!!!
Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 5
maro21

Film niczym się nie wyróżnia spośród innych "komiksowych" produkcji. Przewidywalne i nudne to...

ocenił(a) film na 8
Pinto

Ale przyzwoicie się ogląda, a trudno uniknąć powtarzalności. Orygnialny bohater i poczucie humoru są tu wystarczające.

ocenił(a) film na 7
Kaliente

Racja orgyginalność w tym filmie jest bardzo istotna i nadaje filmowi niepowtarzalny klimat. Oczywiście pare niedociągnięć ale 8/10
pozdr.!

ocenił(a) film na 8
Dominoday

Ja za bardzo nie rozumiem, dlaczego aż tak wielka krytyka spadła na ten film, kupiłem sobie wydanie dvd i pierwsze na co zwróciłem uwage to oryginalność tego filmu,nie koniecznie pod wzgledem fabuły, ale plastyczności,rzadko się ogląda takie ekranizacje komiksów.Kolory aż mi się wylewały z ekranu, dlatego film mnie tak wciągnął.Film ma swoje plusy, np.genialna gra Rona Perlmana,efekty też słabe nie są,oraz fakt że film jak by nie patrzeć sposobem realizacji różni się od większości komiksowych ekranizacji, ja uważam film za udany i wasze poglądy tego nie zmienią.Nie czytałem komiksu bo pewnie po przeczytaniu go ocena była by niższa(z tego co sie orientuje, komiks jest świetny), a tak oceniam film na 8 i nie mam wyrzutów sumienia;P

ocenił(a) film na 8
maro21

Ja obejrzałem ten film bo lubię ekranizacje komiksów (nie zawiodłem się) i lubię Rona Pearlmana (również nie zawiodłem się). W tym filmie nie chodzi o to żeby na nim myśleć tylko żeby się dobrze oglądał.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones